Historia powstania szkoły

Powstanie szkoły

Jesienią 2010 roku rozpoczęły się przygotowania dzieci do I Komunii Świętej. W grupie dzieci spotykających się w Brighton na katechezach znalazło się kilkanaścioro uczestników z Crawley. Na prośbę rodziców ksiądz Tadeusz Białas zgodził się po raz pierwszy w historii parafii utworzyć w Crawley osobną grupę komunijną. Równolegle z katechezami dzieci rozpoczęły naukę czytania i pisania w języku polskim. Misję tę przyjęła na siebie Pani Renata Jarecka, absolwentka filologii polskiej Uniwersytetu Warszawskiego, polonistka z ponad 10-letnim doświadczeniem redakcyjnym.

Pierwszym poważnym wyzwaniem dzieci było przygotowanie jasełek, które po raz pierwszy wystawione zostały przed polską pasterką 24 grudnia 2010 r. i powtórzone na Trzech Króli.

Zajęcia języka polskiego pełną parą wystartowały w styczniu 2011 roku i odbywały się w domu Pani Renaty. Dzieciaki nie tylko uczyły się czytania, nie tylko poznawały polskie legendy, ale zapoznawały się z lokalną historią. Odbyły na przykład wycieczkę do historycznego młyna na Ifield, a po zakończeniu spotkań komunijnych pojechały na wycieczkę do Natural History Museum w Londynie.

Okazało się, iż nie tylko rodzice dzieci pierwszokomunijnych są zainteresowani spotkaniami w grupie polskojęzyczynych dzieci. Do Pani Renaty zaczęli zgłaszać się kolejni zainteresowani, których po wakacjach uzbierało się już ponad 20. Wówczas powstał pomysł, by stworzyć Polski Klub, którego spotkania odbywałyby się w Bewbush Centre.

Dzieci wciąż przybywało, więc potrzeba było więcej kadry. Pierwszymi nauczycielkami w Klubie były prócz Pani Renaty prowadzącej zajęcia z najstarszymi uczniami: Pani Agata Olczyk, mgr pedagogiki, która podjęła się prowadzenia grupy najmłodszej oraz Pani Wioletta Idzik, mgr filologii polskiej Uniwersytetu Rzeszowskiego, nauczająca grupę średnią.

Jeszcze w tym samym roku szkolnym Klub został przekształcony w Polską Szkołę Sobotnią, zarejestrowaną w Ośrodku Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą oraz w Polskiej Macierzy Szkolnej. Od strony formalnej szkoła była stowarzyszeniem, którego pierwszy zarząd rodziców utworzyli: Dorota Tańska, Krystyna Mitura i Waldemar Jarecki. 

Do kadry dołączyły trzy nowe nauczycielki: Pani Małgorzata Duliban, Izabela Parynow oraz Katarzyna Zaborowska.

Równolegle ze szkołą próbną działalność rozpoczęła w Crawley drużyna Związku Harcerstwa Polskiego poza Granicami Kraju. Drużynową nowej formacji ZHP w Crawley została Dorota Tańska, która z powodu licznych obowiązków w harcerstwie zrezygnowała z pracy w Zarządzie szkoły. Wówczas do Zarządu dołączyła Anna Wyciechowska. 

Pamiętny olimpijski rok... 2012

Pierwsi uczniowie Polskiej Szkoły Sobotniej w Crawley skojarzą na pewno początki szkoły z… igrzyskami olimpijskimi w Londynie oraz nazwiskiem polskiego olimpijczyka w wioślarstwie, tobrukczyka i karpatczyka, Jerzego Waleriana Brauna. Po wojnie mieszkańcem Crawley, który tu zmarł i pochowany został na cmentarzu w Crawley. Od jego pogrzebu w 1968 r. minęło prawie pół wieku, więc płyta nagrobkowa słynnego 13-krotnego mistrza wioślarskiego uległa zniszczeniu. Pani Renata Jarecka wpadła na pomysł renowacji tego grobu. Tym bardziej, iż okazało się, iż nie ma już żyjących członków rodziny Pana Brauna i że jest możliwość formalnego zaopiekowania się historycznym grobem przez polską społeczność. Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej poinformowana o zbiórce na renowację zainteresowała się sprawą – olimpijski rok 2012 wywołał naturalną potrzebę, by przywrócić pamięć o wojennym bohaterze, zdobywcy dwóch olimpijskich medali w Los Angeles w 1932 r. Crawley stało się na olimpijskiej mapie Anglii w roku 2012 jednym z miejsc, odwiedzanych przez delegacje z Ambasady RP, delegacje weteranów ze Związku Karpatczyków 3 Dywizji Strzelców Karpackich, członków grupy rekonstrukcyjnej First to Fight, działaczy sportowych oraz lokalnych władz. Na uroczystość odsłonięcia nowej płyty nagrobnej przybyli także burmistrz Crawley oraz MP Henry Smith.

Uczniowie Polskiej Szkoły Sobotniej w Crawley zostali zaproszeni przez władze miasta do zaprezentowania historii polskiego olimpijczyka na scenie w centrum miasta. Wydarzenie to zostało jednak w ostatniej chwili przeniesione z powodu fatalnej pogody do kościoła  Our Lady Queen of Haeven w Crawley. Wichura nie stanowiła jednak wielkiej przeszkody dla polskiej społeczności, która licznie zgromadziła się w kościele i obejrzała spektakl „Row The Boat”. Pokaz tak bardzo podobał się obecnym gościom, iż dzieci zostały zaproszone do POSK-u, gdzie Pani Renata Jarecka przez całą olimpijską niedzielę prowadziła Przystanek Olimpijski z licznymi atrakcjami dla dzieci. Uczniowie wystąpili przed zgromadzoną w Jazz Caffe publicznością. Przewijający się przez POSK goście mieli także możliwość obejrzenia wystawy poświęconej Jerzemu Walerianowi Braunowi. Ekspozycja ta została następnie przeniesiona do Crawley Museum, gdzie można było przez kilka kolejnych miesięcy obejrzeć dzieje naszego rodaka. 

Nadanie szkole imienia Niedźwiedzia Wojtka

Wydarzenia te zapoczątkowały rozwój przyjaźni szkoły z członkami Związku Karpatczyków oraz rozpoczęły dyskusję na temat patrona Polskiej Szkoły Sobotniej w Crawley. Jednym z oczywistych kandydatów był Jerzy Walerian Braun, ale pojawił się kontrkandydat – także związany z Monte Cassino i polskimi żołnierzami z Armii gen. Andersa. Ba! Także żołnierz, tyle że w… niedźwiedziej skórze. Historia Niedźwiedzia Wojtka zachwyciła dzieci i kadrę Polskiej Szkoły w Crawley. To jednak on stał się ulubieńcem i patronem szkoły.

Uroczystość nadania Polskiej Szkole Sobotniej w Crawley imienia Niedźwiedzia Wojtka miała miejsce 30 listopada 2013 roku w Bewbush Centre.

 

Ponieważ na uroczystości obecni mieli być goście nie tylko polskojęzyczni, ale także władze miasta oraz delegat Parlamentu Brytyjskiego, przedstawienie odbywało się w dwóch językach: polskim i angielskim. Gościliśmy także delegacje z Polskiej Ambasady, Polskiej Macierzy Szkolnej, Związku Karpatczyków, poczet sztandarowy Stowarzyszenia Polskich Kombatantów, dyrektorów polonijnych szkół z regionu, przedstawicieli organizacji patriotycznych i rekonstrukcyjnych oraz Pana Ludomira Lasockiego i Jana Lasockiego – syna i wnuka Pana Wieslawa Lasockiego, autora książki o Wojtku.